Zima już prawie odeszła ,wiosna mocno wali do naszych drzwi a one stale przylatują .
,i użyłem statywu i wężyka spustowego .
Wydaje mi się ze jakość zdjęć się poprawiła .
Każda fotografia pokazuje coś innego ,inne pozy i zachowanie .
Dlatego niech nikogo nie dziwi że tak często publikuje fotki
,z Wróbelkami ,ale ja po prostu je lobię.
czwartek, 6 lutego 2014
Parę nowych fotek ,zdecydowałem się troszkę pomęczyć czasowo,i użyłem statywu i wężyka spustowego .
Wydaje mi się ze jakość zdjęć się poprawiła .
niedziela, 2 lutego 2014
Lubie je obserwować i zgłębiać ich upodobania i zachowanie .Każda fotografia pokazuje coś innego ,inne pozy i zachowanie .
Dlatego niech nikogo nie dziwi że tak często publikuje fotki
,z Wróbelkami ,ale ja po prostu je lobię.
Rzadko udaje mi się uchwycić je w locie
Wygląda tak dostojnie
Bardzo lubią chować się w gałęziach
żywopłotu
Zaglądają często do karmnika
po swoje ulubione przysmaki
Jak śpiewak
W słońcu widać ładne barwy
Akrobata
Fajne kadry, najbardziej podobają mi się pierwsze i ostatnie zdjęcie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki ,to ostatnie potraktowałem troszkę humorystycznie . Pozdrawiam
Usuńwłaśnie wróciłam ze spaceru po ogrodzie, gdzie udało mi się nacykać fotek sikorek:)
OdpowiedzUsuńJa nie mam za dużego szczęścia do sikorek .Pozdrawiam
Usuńeen heerlijke serie van de mussen prachtig om ze zo te observeren.
OdpowiedzUsuńDziekuje i pozdrawiam
UsuńWidać lubią pozować.
OdpowiedzUsuńTak ,a ja lubie je fotografować .Pozdrawiam
UsuńMycket vackra bilder
OdpowiedzUsuńDziekuje i pozdrawiam
Usuń
OdpowiedzUsuńNajlepsze te w promieniach słońca są :)
Masz racje Damianie ,nieraz udaje się uchwycić je w słońcu .Pozdrawiam
UsuńKonstanty Ildefons Gałczyński - Wróbelek
OdpowiedzUsuńWróbelek jest mała ptaszyna,
wróbelek istotka niewielka,
on brzydką stonogę pochłania,
lecz nikt nie popiera wróbelka.
Więc wołam: Czyż nikt nie pamięta,
że wróbelek jest druh nasz szczery?!
Kochajcie wróbelka dziewczęta,
Kochajcie do jasnej cholery!
Co tu jeszcze dodać? Może to, że je lubię.
Pozdrawiam:)
Wpisałam tu dziś wierszyk Gałczyńskiego o wróbelku. Gdzie on się podział? (Chyba dziś).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziekuje za piekny wierszyk .Pisze pod tym komentem ,a nie pod wierszem ,bo chce wyjaśnić ze dopiero wieczorem zaakceptowałem zaraz po otwarciu . I jak zawsze jestem zachwycony Twoimi komentarzami ,[a teraz jeszcze ciekawy wiersz].Pozdrawiam cieplutko
UsuńOstatnie jest super:) Pozdrawiam i zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńPs.Oczywiście dołączam do obserwatorów:)
Dziękuje ,wpadne napewno .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne foty. Wróble są obecnie bardzo rzadkie, ja ostatnio się z nimi spotkałam rok temu w Gnieźnie przy żywopłocie kościelnym.
OdpowiedzUsuńJednak te z 6 lutego to moim zdaniem mazurki, znacznie mniej płochliwe i częściej spotykane. Są bardziej wyraziście ubarwione i mają czarną plamkę pod okiem. Są stałymi klientami na moim balkonie.
Pozdrawiam.
Dziekuje za tak mily i pouczajacy komentarz .Pozdrawiam
UsuńFantastyczne zdjęcia ptaków ,bo te najbardziej lubię,pozdrawiam i zapraszam na mój blog.
OdpowiedzUsuńDziękuje ,nie zawsze udaje mi się moim sprzętem uwiecznić dobrze ptaszka .
UsuńPozdrawiam :)