Kowaliki
(Sitta europaea)
25 marca pogoda o poranku była bardzo mroźna ,ale słonce pięknie świeciło.
Poszedłem w miejsce gdzie w zeszłym roku w dziupli uwiły sobie gniazdo Kowaliki.
Były na straży przy dziupli. Kowalik siedział prawie bez ruchu obracał tylko główkę.
Po paru minutach przyleciał drugi i wszedł do dziupli ,bardzo zawadiackie były sikorki, natrętnie
przylatywały pod gniazdo .
Długość ciała: 13-15 cm. Krępy ptak wielkości wróbla z krótkim ogonem. Wierzch ciała popielaty, spód beżoworudawy. Przez oko przebiega czarny pasek sięgający aż do karku. Dziób mocny, dłutowaty. Kowalik jest jedynym naszym ptakiem, który chodzi po pniu i gałęziach głową w dół. Sam nie wykuwa dziupli, lecz potrafi zmniejszać średnicę zbyt dużego otworu wejściowego oblepiając go gliną.
W dziupli, często w wykutej wcześniej przez dzięcioła.
lęg
5-8 białych jaj z nielicznymi rdzawymi plamkami. Wysiadywanie: 22-24 dni. Młode opuszczają gniazdo po 22-24 dniach
Czuwał przy gnieździe ,aby sikorki nie wpadły na
pomysł aby splądrować jego własność
Lepiej sprawdzić czy w gnieździe wszystko w porządku
Wszystko
w porządku można poszukać czegoś do jedzenia
[Unikalną cechą kowalikowatych jest ich zdolność do utrzymywania się na pniach drzew głową w dół, większość potrafi się w tej pozycji sprawnie poruszać. Inne ptaki, często poruszające się po pniach drzew, takie jak dzięcioły i pełzacze, ustawione są zawsze głową do góry. Kowaliki są do siebie bardzo podobne pod względem wielkości, wyglądu i zwyczajów.]
Jeszcze mi się w głowie zakręci
Jest tu coś pysznego ?
Musze
zawołać partnera niech teraz on się zajmie gniazdkiem
O,widzicie ukrył się w gałęziach i myśli że go nie widać
Teraz odrobina relaksu ,chwila odpoczynku w pięknym słońcu
Nawet troszkę się senny zrobiłem
Jak dobrze jest tak siedzieć i obserwować
świat z gałęzi .Tyle piękna jest w około.
Ptasie życie jest jednak wspaniałe.
Tak mi się jakoś wesoło zrobiło ,chyba troszkę
sobie pośpiewam
Może nie mam głosu jak Skowronek ,ale zawsze coś
No pora na małe co nieco
tylko aby nie upadło
No dosyć już tego podpatrywania
mnie idźcie już sobie .
Ale z wielką przyjemnością zapraszam ,
wpadnijcie jeszcze do mnie w odwiedziny
I to już koniec mojej sesji z kowalikami .Dla mnie była ona bardzo udana i pouczająca
Jednak warto rano wstać ,nawet jak zimno szczypie w nos
Jest tyle piękna w przyrodzie ,a tyle jeszcze do zaobserwowania .
No i nareszcie nadchodzi wiosna,przyroda budzi się do życia .
Wszystko lada dzień się zazieleni ,można się
będzie
cieszyć ciepłem i kolorami jakimi
obdarzy nas natura .
I TO JEST WŁAŚNIE PIEKNO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz